Nie warto oszczędzać na bezpieczeństwie. To znane od lat powiedzenie przekazywane nam z pokolenia na pokolenie ma swoje uzasadnienie. Cięć kosztów w firmie można dokonać na wiele sposobów, jednak najgorszym z nich jest rezygnacja z dławnic kablowych.
A oszczędności wcale nie są takie małe, bo w przypadku lepszej jakości materiałów (takich jak mosiądz), których użylibyśmy od ochrony kabli znajdujących się w trudnym, agresywnym środowisku mogą sięgać nawet kilkuset lub – w zależności od liczby urządzeń – kilku tysięcy złotych. Mosiądz na złomie kosztuje obecnie nawet do 15 zł za kilogram.
Oczywiście ktoś mógłby powiedzieć, że stosuje dławnice plastikowe czy dławiki gumowe. Ale to nie jest dobry argument, ponieważ tam, gdzie wystarczą zwykłe dławnice możemy je zastąpić w zasadzie czymkolwiek. My mówimy o sytuacjach ekstremalnych, kiedy kable są naprawdę bardzo intensywnie użytkowane, pracują w wilgotnym, trudnym środowisku etc.
Skoro już wiemy, że dławnice są obowiązkowym elementem wyposażenia, możemy rozejrzeć się za producentami. Jednym z nich jest EX-CON Polska. Notabene opisują oni na stronie typy oraz sposób dystrybucji dławnic: https://www.ex-con.pl/dlawnice/
Firma dystrybuuje dławiki takich firm jak Bopla czy Pflitsch, które znane są z doświadczenia w branży przemysłowej. Produkty niemieckich dostawców cechują się wysoką jakością oraz szeregiem atestów. Trzeba się zorientować, które z nich są niezbędne w Polsce (bo nie wszystkie są, a też nie ma sensu przepłacać za coś, co nie jest nam potrzebne).
W tym kontekście godne uwagi będą również dławnice wykonane ze stali nierdzewnej, które są odporne na wszystkie szkodliwe chemikalia, przy czym zachowują swój błysk i kolor na długie lata. Ich cena zaś nie jest dużo wyższa od tych dławików, które wykonane z tworzywa.
Pozostał jeszcze do rozważenia poliamid. Ale jakby na to nie patrzeć jest to polimer, więc potocznie też powiemy: plastik. To tylko kwestia twardości, trwałości i innych szczegółów, o które już najlepiej dopytać specjalistów w firmie ex-con przed zakupem.